Fazy uzależnienia można wskazać dla różnych rodzajów uzależnień – zarówno substancjalnych, jak i behawioralnych. Wszystko jest dla ludzie, tak samo zakłady bukmacherskie. W trosce o odpowiedzialną grę warto jednak zapoznać się z tym, jakie są etapy uzależnienia od obstawiania zakładów bukmacherskich.
Atrakcyjność obstawiania zakładów i wygranych
Czynnikiem sprawiającym, że zakłady bukmacherskie uzależniają, jest proces zachodzący w neuroprzekaźnikach mózgu, na skutek którego wyzwalają się hormony (m.in. dopamina). Perspektywa szybkiej wygranej dużych pieniędzy jest atrakcyjna dla każdego człowieka. W trakcie obstawiania zakładów czujemy więc silny niepokój, gdyż w gruncie rzeczy nigdy nie wiemy nie tylko, czy wygramy pieniądze, ale przede wszystkim – czy ich nie stracimy. Ten mechanizm wyzwala różne emocje, które powodują, że zakłady bukmacherskie, podobnie jak klasyczny hazard, uzależniają.
Problemy z hazardem to niebezpieczny proces
Wszystkie zaburzenia i uzależnienia, które mają charakter procesualny, składają się z kilku dominujących faz. Rozgraniczenie ich w praktyce jest trudniejsze, niż wskazanie w teorii. Niemniej jednak charakterystyczne cechy dla poszczególnych faz będą łatwe do identyfikacji.
Zgodnie z literaturą przedmiotu zaburzenie związane z nadmiernym obstawianiem może być klasyfikowane w czterech różnych fazach. Warto przy tym wiedzieć, że już pierwsza faza może oznaczać – i zazwyczaj oznacza – uzależnienie. To moment, w którym natychmiast należy przestać obstawiać za wszelką cenę.
Cztery główne fazy uzależnienia od zakładów bukmacherskich
Pierwsza faza to etap zwycięstw, w trakcie którego gracz odnosi zwycięstwa, ale jeszcze zajmuje się zakładami bukmacherskimi raczej okazjonalnie. Może to być sporadyczne obstawianie, obstawianie weekendowe itd. Ta faza jest długa i z czasem do charakterystycznych jej elementów zaliczyć należy znaczną utratę kontroli i czasu, który poświęca się na typowanie. Dotyczy to nie tylko samego kupowania zakładów, ale obracania się cały czas w informacjach ze świata sportu i bukmacherki.
Druga faza to etap strat. W tym momencie dostrzegalne jest przeznaczanie na zakłady nieracjonalnie dużych ilości pieniędzy, często kosztem innych bliskich osób. Możliwe jest branie nieuzasadnionych pożyczek. Wybiera się wyższe kursy, licząc na odbicie się, ale w gruncie rzeczy chodzi o układ neuroprzekaźników, który otrzymuje jeszcze większą porcję adrenaliny.
Trzecia faza to etap depresji. Kłopoty finansowe zdają się dołować każdego gracza, poczucie winy przytłacza, ale dominuje chęć odegrania się za wszelką cenę. Czasem to w tym etapie może wystąpić uświadomienie się i stanie przed prawdą, w jakim problemie się człowiek znajduje.
Ostatnia, czwarta faza uzależnienia, to etap utraty nadziei, któremu często może towarzyszyć utrata bliskich oraz nawarstwiająca się spirala zadłużenia.
Aby uniknąć tych problemów, należy podchodzić do zakładów bukmacherskich wyłącznie w odpowiedzialny sposób. Jeśli jakiekolwiek symptomy się pojawiają, zachęcamy do jak najszybszego podjęcia terapii.